PLAC KOŚCIUSZKI cz.2
Ogólna historia placu, cd.
Plac Kościuszki jako jeden z dwóch centralnych punktów miasta był świadkiem wielu zdarzeń i uroczystości.
Rosjanie w 1913 r., z okazji 300-lecia panowania dynastii Romanowów postanowili wybudować na środku placu cerkiew. Ciechanowianie sprzeciwili się pomysłowi. Szczególne zasługi przypisuje się tu Ignacemu Wyzińskiemu (1869-1947), z zawodu ślusarzowi, właścicielowi restauracji na ul. Warszawskiej w Ciechanowie, działaczowi społecznemu i radnemu miejskiemu, który odmówił złożenia przysięgi w języku rosyjskim. Przeciwstawił się nie tylko wybudowaniu cerkwi na środku pl. Kościuszki, ale także ufundowaniu w Lekowie pomnika ostatniemu z carów Mikołajowi II, co miało m.in. upamiętnić wspomnianą rocznicę (1). Znający tę historię z przekazów rodzinnych Jerzy Olszewski twierdzi, że to ówczesny burmistrz ciechanowski, nie bardzo chciał na to przystać. Wpadł wtedy na pomysł i Rosjanom zaproponował budowę cerkwi przy ul. Orylskiej, co w końcu zrealizowano.
W sierpniu 1914 r,, gdy przez miasto ciągnęły wojska armii Samsonowa, do której trafili liczni ciechanowianie (6. Lipawski Pułk Piechoty Księcia Ferdynanda Leopolda Pruskiego), wzdłuż placu Zielonego i ulicy Mławskiej do mostu ciechanowianie ustawiali beczki z wodą i stragany z pieczywem. Zmęczeni żołnierze wypadli z szeregów łapali chciwie wodę, kupowali chleb i pędzili potem za swymi oddziałami z brzękiem broni i rynsztunku. Taki przemarsz miał miejsce kilka dni i nocy – wspominał Robert Bartołd (2).
Nie wiadomo kiedy zmienił się charakter Zielonego Placu i przestał on pełnić funkcje handlowe (rynek bydlęcy), a w jego centrum utworzono skwer. Już zdjęcie z początku XX w. ukazuje na środku placu dość wysokie drzewo. Zachowane fotografie pozwalają dostrzec również inne zachodzące zmiany. Przed wojną skwer ogrodzony był płotem z drewnianych sztachet. W czasie okupacji ogrodzenie rozebrano. Po 1945 r. skwer ponownie ogrodzono, tym razem niskimi betonowymi, ażurowymi przęsłami. W 1979 r. zastąpiono je murkiem z polnych kamieni, który strzeże zieleni do tej pory.
W latach 50. denerwowały mieszkańców składowane na placu rury kanalizacyjne, leżące tu od końca lat 40. (w styczniu 1956 r. minęło 7 lat – jak donosił reporter lokalnej gazety) (3). Denerwował ich również zlikwidowany jesienią 1956 r. kiosk z gazetami (4).
Przypisy:
(1) Lewandowski E.: Ciechanowianie : szkice biograficzne. Cz. 1. – Ciechanów, 2001, s. 24-25 ; Lewandowski E.: Rynek zapomniany. – Extra Ciechanów, 2005, nr 24, s. 15
(2) Bartołd R.: Lata 1914-1918 w Ciechanowie. – Tygodnik Ciechanowski, 1987, nr 46, s. 1, 5 ; Piotrowicz D.: Powiat ciechanowski w latach 1914-1920. – Ciechanów, 2018, s. 10
(3) erbe: Spacerkiem po Ciechanowie. – Głos Ciechanowa, 1955, nr 18/19, s.4-5); erbe: Pod rozwagę. – Głos Ciechanowa, 1956, nr 1, s. 4
(4) Dlaczego?…. – Głos Ciechanowa, 1956, nr 11, s. 8