Ks. Józef KWIATKOWSKI i rodzina Kwiatkowskich
Ksiądz Józef KWIATKOWSKI był ciechanowskim proboszczem połowy XIX wieku.
Urodził się w 1809 r. w szlacheckiej rodzinie w Białym Borze w parafii Linowo w powiecie chełmińskim (obecnie pow. grudziądzki) jako syn Szymona i Barbary z Małowskich. Od 1830 r. uczył się w seminarium duchownym w Pułtusku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1833 r., po czym trafił na wikariat w Ciechanowie. W 1837 r. został komendarzem kościoła filialnego w Opinogórze, znajdującego się w dobrach hrabiego Wincentego Krasińskiego. Miał dużo swobody w swoich poczynaniach, sumiennie wykonywał powierzone mu obowiązki i cieszył się uznaniem wizytatorów parafii. W 1849 r. powołano go na proboszcza w Ciechanowie i w tej parafii pozostał do końca swojego życia.
Kontynuował restaurację zrujnowanego i ograbionego przez wojska napoleońskie kościoła farnego, pobudował nowy murowany ołtarz z obrazami św. Rocha i św. Rozalii. Zabiegał o należyte wyposażenie świątyni. Niestety, starania te spotkały się z umiarkowanym uznaniem „korespondenta” Przeglądu Katolickiego relacjonującego wizytę biskupa Popiela w Ciechnowie w 1865 r., który pisał: Kościół w Ciechanowie […] roku zeszłego staraniem zmarłego proboszcza został odnowiony, ale pomimo dobrej woli śp. ks. proboszcza, dla której jesteśmy z szacunkiem, wyznać musimy, że ta piękna budowla wymagałaby odnowienia stosowniejszego do jej stylu i smaku.
Ks. Kwiatkowski założył towarzystwo trzeźwości, prężnie działające w parafii. Jego zasługą było ostateczne zorganizowanie cmentarza w nowym miejscu i zaprzestanie pochówków zmarłych wokół kościoła. Nowy cmentarz, zlokalizowany przy trakcie wylotowym z Ciechanowa do Płońska, otoczył parkanem. Niechęć parafian do nowego miejsca grzebania zmarłych została przełamana w momencie pochówku na nim proboszcza.
Ks. Józef Kwiatkowski zmarł 8 października 1865 r. mając 56 lat, w tym 32 lata kapłaństwa. Na kilka dni przed śmiercią, gdy dowiedział się, że parafię wizytować będzie biskup, powiedział: to on mnie i pochowa. Istotnie Jego Ekselencja przywitany 7 października w Ciechanowie przez tłumy wiernych, a następnie z ambony przez wikariusza, ks. Stelmacha, udał się do chorego, ale pozbawionego wszelkiej przytomności proboszcza i polecił go modlitwie. Tej samej nocy ksiądz zmarł. 9 października jego ciało o biskup płocki Wincenty Popiel eksportował do kościoła, a nazajutrz na cmentarz.
Obecne w Internecie dokumenty metrykalne ujawniają jeszcze jedną chyba cechę księdza – był człowiekiem bardzo rodzinnym.
Rodzice księdza zmarli w Koziebrodach: matka Barbara w 1855 r. mając 72 lata, ojciec Szymon w 1859 r. mając 86 lat. Wychowali kilkoro dzieci, które w wieku dojrzałym skupiały się wokół najstarszego brata.
Walenty Kwiatkowski urodził się około 1813 r. Ożenił się w 1840 r. w Rogotwórsku z Teofilą Włoczewską. Początkowo mieszkał w Kozim Rogu w parafii Tłuchowo (pow. Lipno) i tam urodzili się jego najstarsi synowie. Około 1850 r. był już posesorem Mężenina w niedalekiej od Ciechanowa parafii Ciemniewko a wkrótce przeniósł się do Biskupic w parafii Rogotwórsk. Jego najstarszy syn – 24-letni Józef Kwiatkowski, student Szkoły Głównej i jak twierdzą niektórzy powstaniec 1863 r., zmarł 29 kwietnia 1865 r. i spoczywa w Ciechanowie w tym samym grobie co stryj – ksiądz Józef. Drugi syn Walentego – Romuald, urodzony około 1844 r. w Kozim Rogu ożenił się z Bronisławą Klonowską vel Klejnowską. Zmarł 4 października 1910 r. w Ciechanowie jako były dziedzic mając 66 lat. Spoczął na cmentarzu parafialnym. Jego grób można łatwo odnaleźć przy głównej alejce. Kolejne dzieci Walentego zmarły w młodym wieku w Biskupicach. Teofila urodzona około 1848 r. zmarła 12 listopada 1852 r.. Marian Władysław Piotr urodził się i zmarł w 1855 r., a Walentyna Katarzyna urodzona 24 listopada 1858, zmarła w 1859 r.. Wieku dojrzałego dożyła Józefa, wyszła za mąż za Sosnowskiego, ale też zmarła młodo, bo 8 marca 1870 r. w Rudowie, parafia Bielsk.
Siostra księdza Józefa Kwiatkowskiego Petronela wyszła za mąż, najprawdopodobniej w 1844 r. za ciechanowskiego aptekarza Walentego Wolskiego. Była jego drugą żoną. Wolscy mieszkali w Ciechanowie przy ulicy Pisarzewskiej (obecnie Śląskiej). Urodziło im się troje dzieci: Wiktora Zygmunt Piotr (20 X 1845), Walentyna Marianna (5 VIII 1847) i Florentyna Barbara (20 V 1850), której ojcem chrzestnym był jej wuj ksiądz Józef Kwiatkowski w parze z Teofila Kwiatkowską żoną Walentego. Wiktor zmarł mając 4 lata, Walentyna – rok i 9 miesięcy. Niestety, wkrótce, bo 31 sierpnia 1851 r. zmarł też Walenty Wolski, mając zaledwie 47 lat. Został pochowany na nowo założonym cmentarzu parafialnym przy ulicy Płońskiej. Jego nagrobek jest obecnie chyba najstarszym na cmentarzu. Petronela Wolska dożyła sędziwego wieku 82 lat (na grobie wyryto: 93 lata). Zmarła 29 sierpnia 1902 r. w Ciechanowie. Spoczęła na cmentarzu parafialnym przy ul. Płońskiej w grobie rodzinnym Ranieckich obok córki Florentyny.
Córka Walentego i Petroneli Florentyna, urodzona na rok przed śmiercią ojca, otrzymała – wedle przekazów rodzinnych – staranne wykształcenie i z czasem przejęła aptekę po przedwcześnie zmarłym ojcu. 2 lipca 1872 r. wyszła za mąż za Antoniego Ranieckiego, absolwenta studiów farmaceutycznych w Dorpacie i urodziła sześcioro dzieci: Antoniego, Wacława, Teofila, Mariannę, Michalinę i Zofię. Zmarła w dzień swoich 32 urodzin – 20 maja 1882 r., kilka dni po urodzeniu najmłodszej córki. Rodzinne tradycje aptekarskie kontynuował Wacław ożeniony z Marią Zakrzewską i ich córka Barbara Rytel. Apteka przy ul Śląskiej funkcjonowała jeszcze wiele lat po wojnie, budynek rozebrano w połowie lat 90. XX w.
Obok księdza Kwiatkowskiego spoczywa jego kolejny brat – 35-letni Ignacy Kwiatkowski, który około 1850 r. był posesorem wsi Chrzanowo. Zmarł 11 listopada 1856 r.
Wśród rodzeństwa księdza Józefa akty metrykalne wymieniają też Antoniego, najpewniej jednego ze starszych braci Kwiatkowskich. Występował w roli świadka na ślubie brata Apolinarego Juliana w 1854 r. Był wówczas posesorem dzierżawnym Dóbr Rządowych Gralewo.
Najmłodszy(?) z braci – Apolinary Julian Kwiatkowski urodził się około 1824 r. w Rybnie. Około 1850 r. Julian Kwiatkowski pełnił funkcję wójta gm. Kargoszyn z siedzibą w Śmiecinie. Mając 30 lat, jako posesor dzierżawny Dóbr Probostwa Ciechanowskiego, ożenił się 15 listopada 1854 r. w Ratowie (parafia Radzanowo, pow. mławski), z 21-letnią Amelią Katarzyną Mościcką – córką Walentego i Faustyny z Pilitowskich, będących wówczas dzierżawcami dóbr ratowskich, a później właścicielami Klic w gminie Regimin. Kwiatkowscy wkrótce osiedli w Rykaczewie w parafii ciechanowskiej, który to majątek Julian wziął w dzierżawę. Tu, 20 października 1857 r. urodził się ich pierworodny syn Józef Jan, którego do chrztu podawał ks. J. Kwiatkowski i babka Faustyna Mościcka. W Rykaczewie urodził się też 16 kwietnia 1859 r. Szymon Walenty Hipolit, który otrzymał imiona po dziadkach, a trzecie po asystującym przy chrzcinach lekowskim proboszczu ks. Hipolicie Waśniewskim. W międzyczasie rodzina przeniosła się do majątku Gołoty, kolejnej dzierżawy Juliana. W Gołotach w 1860 r. urodził się trzeci syn Kwiatkowskich – Franciszek. Zmarł 13 marca 1862 r. Kilka dni wcześniej (9 marca) zmarł też 3-letni Szymon. Tragedii dopełniła śmierć matki chłopców. Amelia Kwiatkowska zmarła 24 grudnia tego samego roku co jej synowie. Po kilku miesiącach Apolinary Julian znów stanął na ślubnym kobiercu. We wrześniu 1863 r. ożenił się w Rogotwórsku z Bronisławą Sąchocką. Macocha nie przejawiała chęci zajmować się pasierbem, więc opiekę nad 5-letnim Józefem przejęli dziadkowie z Klic. Józef Jan Kwiatkowski ożenił się z Walentyną Marią Filleborn (3 III 1860-29 VI 1943). Zmarł 25 stycznia 1919 r.
Nie wiadomo czy to wszyscy członkowie rodziny księdza, ale jak widać, to wokół niego, jako najstarszego gromadzili się pozostali, mimo że wywodzili się najprawdopodobniej, tak jak ksiądz z ziemi pruskiej.
Grób księdza Józefa Kwiatkowskiego i pochowanych z nim brata Ignacego i bratanka Józefa został w latach 2017-2018, staraniem Społecznego Komitetu Wolontariat Pamięci, poddany renowacji. Uroczystego poświęcenia dokonał 17 października 2018 r. biskup płocki Mirosław Milewski.
6 thoughts on “Ks. Józef KWIATKOWSKI i rodzina Kwiatkowskich”
Kwiatkowscy mieszkali w Prusach Gm. Rybno nie daleko Gralewa. Przed I Rozbiorem to była Polska.
Nie wykluczam, że Kwiatkowscy mieszkali w okolicach Gralewa. Ta miejscowość pojawiła się zresztą w którymś z dokumentów, które przeglądałam. Natomiast ksiądz Józef urodził się „w Białymborze w parafii Linowo w powiecie chełmińskim”, więc tam też musieli mieszkać. Tak napisał w jego biogramie ks. prof. Michał Grzybowski (Grzybowski Michał Marian: Duchowieństwo diecezji płockiej. T.5. – Płock, 2016, s. 144). Problemem jest tylko lokalizacja tej miejscowości. Obecnie Biały Bór i Linowo (parafia) istnieją w pow. grudziądzkim i taką wersję przyjęłam. Jest jeszcze Linowo (z kościołem a właściwie z kaplicą) w parafii Klewki, gm. Purda w pow. olsztyńskim. Nie ma tam Białego Boru w pobliżu, przynajmniej obecnie, ale to znacznie bliżej do Gralewa. Nie brałam pod uwagę Linowa w pow. gołdapskim. Nie wiadomo do końca, gdzie zmarli rodzice księdza. Nie znalazłam na to dokumentów, natomiast Koziebrody i daty ich śmierci przyjęłam z ustnej relacji znajomego regionalisty.
W Biskupicach właścicielem był Władysław syn Walentego ożeniony z Maria Borzuchowską z Rybitw, zmarł w 1918, pochowany w Drobinie
Nie będę polemizować z tą informacją, nie wchodziłam tak daleko w koligacje rodzinne księdza. Popełniłam natomiast błąd pisząc, że Marian Władysław Piotr urodził się i zmarł w 1855 r. Urodził się i żył, tak jak Pan napisał. Dziękuję za sprostowanie i uzupełnienie.
Na liście członków Towarzystwa Rolniczego w Królestwie Polskim wydrukowanej w 1861 roku figuruje pod numerem 3540 Antoni Kwiatkowski mieszkający w Gralewie dla którego najbliższą „stacyją pocztową” jest Raciąż. Wskazywałoby to na dzisiejszą wieś Stare Gralewo, gm. Raciąż, pow. płonski, która wtedy nosiła nazwę Gralewo i gdzie były dobra rządowe, który po Powstaniu Styczniowym stały się majątkiem donacyjnym.
Właściwie nad rodziną Kwiatkowskich należałoby dalej popracować. Antoni Kwiatkowski, o którym Pan pisze był w 1854 r. (ślub Apolinarego K. z Mościcką w Ratowie) posesorem dzierżawnym Dóbr Rządowych Gralewo. Nie mam o nim bliższych informacji. Tak jak wcześniej napisałam, nie prowadziłam szczegółowych poszukiwań, skupiłam się głównie na osobie księdza i tych z rodziny, którzy byli bliżej Ciechanowa. Dziękuję za uzupełnienie.